Shri Yantra- obraz olejny. Równowaga

Duży obraz olejny przedstawiający Shri Yantrę skończyłam malować 22 lutego 2022 r., zaledwie dwa dni później nasz świat po raz kolejny stanął na głowie. Poprzednią Shri Yantrę malowałam w czasie, gdy ogłoszono stan globalnej pandemii i ten przedziwny kontekst globalnego niepokoju wydaje mi się bardzo pasować do Shri Yantry. W końcu w hinduskiej tradycji kosmiczny porządek to żaden nieporuszony monolit, raczej kosmiczny nieprzewidywalny taniec boga- Shivy. I jedynym wyjściem jest nauczyć się harmonijnie podążać z chaosem świata.

Shri Yantra symbolizuje więc kosmiczny porządek i harmonię. Przecinające się trójkąty skierowane w górę i w dół niosą wiadomość o równowadze przeciwstawnych pierwiastków w kosmosie i życiu pojedynczego człowieka: żeńskiej i męskiej energii, aktywności i wypoczynku, ruchu i stabilności.

To płótno jest dla mnie nie tylko wspomnieniem spokojniejszej rzeczywistości, ale też największego i najbardziej złożonego projektu malarskiego, jakiego się podjęłam. 

Jak powstawał ten obraz

Technika malowania na lipowej desce ze złoceniami, którą najczęściej stosuję, nie nadaje się do dużych formatów. A obraz miał mieć 150×150 cm. Dlatego musiał powstać na płótnie, które pozwala uzyskać dużą skalę bez zwiększania ciężaru. 

A jeśli płótno, to koniecznie farby olejne- nie uznaję farb akrylowych, które może wygodne i tanie, ale są po prostu pigmentem zawieszonym w plastiku. 

Ponieważ mam słabość do dawnych technik malarskich, to postanowiłam zastosować farby olejne w sposób znany z flamandzkich obrazów- tworząc obraz serią kilku cienkich warstw, co pozwala uzyskać większą świetlistość i głębię koloru niż gdybym namalowała go za jednym zamachem. 

To pracochłonna i czasochłonna technika bo ten sam motyw trzeba namalować kilka razy. Poszczególne warstwy muszą też dobrze wyschnąć zanim zacznie się kolejną, co może trwać nawet kilka tygodni. Pewnie dlatego z czasem ustąpiła pola technice alla prima, która oznacza tyle, że obraz maluje się od razu, w jednej warstwie.

Nie byłabym sobą, gdybym nie zastosowała tu też złocenia (prawdziwym złotem, a nie złotą farbką). 

Ten obraz został sprzedany, ale możesz zamówić podobny – napisz do mnie, klikając poniżej.

Powiązane przedmioty mocy…