Co robią krawcy w pałacu Dalajlamy? I wcale nie chodzi mi o to, że teraz – pewnie tak jak  wszyscy krawcy świata – szyją maseczki. Jednak zanim wyjaśnię tę zagadkę i opowiem, dlaczego funkcja krawca jest tak bardzo prestiżowa w środowisku, w którym bądź co bądź, nosi się głównie proste mnisie szaty i szale, zapraszam Cię na chwilkę do mojej pracowni.

W mojej pracowni…

 Skończyłam właśnie malować nowy obraz – Shri Yantrę, która symbolizuje kosmiczny porządek i harmonię. Widzisz go na zdjęciach powyżej. Kosmiczny ład może wydawać się dziwnym wyborem w naszym nowym pandemicznym kontekście… Jednak w hinduskiej tradycji, równowaga to żaden nieporuszony monolit. To raczej ciągły balans w nieprzewidywalnym tańcu Shivy. A najsensowniejszą opcją jest nauczyć się poruszać w harmonii z całym tym chaosem świata. Ponieważ ten obraz jest na sprzedaż, mam nadzieję, że właśnie w tym będzie wspierał swojego nowego właściciela. Kliknij, żeby dowiedzieć się o nim więcej.

W pracowni Leslie

Dzięki Leslie Rinchen-Wongmo dowiedziałam się, że nadworni krawcy Dalajlamy zajmują się głównie szyciem thanek, czyli sakralnych obrazów, przestawiających buddów, boginie i bóstwa…

Thanki mogą być oczywiście malowane, ale te uszyte ręcznie metodą aplikacji z barwnych, brokatowych tkanin i haftowane jedwabną nicią cenione są o wiele bardziej. Zaskoczyło mnie też, że w tybetańskiej kulturze aplikacje uważane są za wyższą formę sztuki niż malarstwo, co z naszej europejskiej perspektywy jest zadziwiające. 

Leslie Rinchen-Wongmo jest jedną z zaledwie kilku kobiet, które zajmują się sztuką aplikowanych thanek. Choć w Tybecie ta najbardziej prestiżowa forma sztuki tradycyjnie była rezerwowane dla mężczyzn, Leslie jako jedyna kobieta z Zachodu przeszła wieloletnie mistrzowskie szkolenie w Dharamsali. I dziś chętnie dzieli się swoją wiedzą i umiejętnościami z ludźmi na całym świecie.

To właśnie dzięki takim osobom tradycyjne formy sztuki i rzemiosła, które pewnie byłyby skazane na stopniowe zapomnienie, zyskują nowe życie i globalne uznanie.

Polecam bardzo film dokumentalny poświęcony Leslie i jej twórczości. Dla mnie był na tyle inspirujący, że po obejrzeniu go kilka lat temu, sama zaczęłam malować buddyjskie obrazy 🙂 A jeśli kochasz szycie, haft i pracę z tkaninami, Leslie prowadzi też kurs online “Stitching Buddhas”. Wszystkie linki zebrałam poniżej.

Linki i źródła:

Obraz Shri Yantra na krótkim filmiku:

Film dokumentalny o Leslie “Creating Buddhas: The Making and Meaning of Fabric Thankgas”: https://vimeo.com/ondemand/creatingbuddhas

Kurs online “Stitching Buddhas”: https://threadsofawakening.com/teaching/

Strona Leslie Rinchen-Wongmo: https://threadsofawakening.com/

Baner zapisu na newsletter
.